11.03.2016

Propozycja na piątkowy wieczór - "Zwierzogród"

Jeżeli lubicie bajki tak jak ja, to na piątkowy wieczór polecam Wam "Zwierzogród". Byłam i zachęcam, bo według mnie warto. Można się pośmiać i odpocząć, więc na weekend i odstresowanie po trudnym tygodniu idealny.

Polski dubbing dopracowany, jak na SDI Media Polska przystało. Julia Kamińska w roli króliczki Judy Hops klasa, wiadomo. Świetnie wyczuła postać, dobrze się słucha szybkich dialogów z jej udziałem. Dała wreszcie odpocząć (niezastąpionej jak dla mnie w dubbingu) Ani Cieślak, ale domyślam się, że w castingu brały udział obydwie aktorki. :-) Zaskoczył mnie Paweł Domagała w roli lisa Bajera i to zaskoczył pozytywnie. Pasował szczwany lisek. ;-) Właściwie przez połowę filmu nie mogłam się domyślić czyim głosem mówi lis, ale potem przypomniałam sobie, jak dawno temu stwierdziłam, że "nie idę na ten film, jeżeli on dubbinguje główną rolę". ;-p Widać szybko o tym zapomniałam albo mi przeszło i dobrze, bo o dziwo u lisa znika maniera w głosie, która drażni mnie w rolach filmowych i telewizyjnych. Lwem burmistrzem został oczywiście genialny w każdej dubbingowej roli Pan Wiktor Zborowski. W oryginalnej wersji głosu użycza mu równie dobry aktor J.K. Simmon, zeszłoroczny zdobywca Oskara za drugoplanową rolę w filmie "Whiplash". To tak na marginesie. :-) Swoim głębokim głosem, szefa policji w Zwierzogrodzie obdarzył Krzysztof Stelmaszczyk. I tak wymieniać mogłabym bardzo długo, bo pozostałe zwierzęta mają głosy równie świetnie dograne i zagrane, chociaż należące do mniej znanych osób. Przykładem może być Anna Wodzyńska, aktorka dubbingowa, której nazwisko pojawia się w większości tytułów bajek znanych i lubianych, z ostatnich, np. "Czarownica", "Dzwoneczek", "Kraina lodu" czy "Mapety". Pani Ania została naszą polską Shakirą! Wróć! To znaczy gazelą! ;-)   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz