26.10.2016

Praca nad głosem i wymową - ĆWICZENIE Z KORKIEM

Dzień dobry! Od niedawna przygotowuję kurs, który pomoże Wam samodzielnie pracować nad swoim głosem. Będzie to zbiór podstawowych ćwiczeń i porad dla osób, którym głos służy jako narzędzie pracy oraz dla tych, którzy chcą po prostu poprawić swoją dykcję i brzmienie głosu aby mówić ładniej.

Jeżeli jesteście zainteresowani takim kursem zostawcie mi swój e-mail TUTAJ, poinformuję Was gdy kurs ruszy. Jeżeli chcecie dowiedzieć się o mnie więcej zajrzyjcie na stronę www.megaglos.com. Możecie tam również posłuchać mojego PODCASTU, w którym poruszam tematy dotyczące błędów językowych oraz pracy głosem. 

Dzisiaj na rozgrzewkę proponuję ćwiczenie, które stosują aktorzy, wokaliści, lektorzy oraz wszyscy, którzy chcą poprawić jakość swojego mówienia.


ĆWICZENIE Z KORKIEM


Cel

Naszym celem jest dążenie do tego aby mówić wyraźniej i staranniej.

Chcemy wyeliminować połykanie końcówek słów, upraszczanie oraz łączenie wyrazów. Jest przecież różnica, czy "toniemy ze wstydu" czy "to nie ze wstydu" ten uśmiech na twarzy mamy... :) Zamiast "wniós" ładniej powiedzieć "wniósł" a pracować na "komputerze" zamiast "koputerze" itd.

Oczywiście dążymy również do tego aby mówić naturalnie i swobodnie w czym korek również nam pomoże.



Potrzebujemy korek od wina o standardowej grubości. Niekoniecznie musi być naturalny, możemy użyć również tego plastikowego.

Korek wkładamy poziomo między zęby.

Starajmy się nie zaciskać zębów zbyt mocno a raczej podtrzymywać korek.

Należy również zwrócić uwagę na to by nie umieścić go za głęboko żeby nie blokować języka.

Gdy korek jest już na swoim miejscu, czytamy lub mówimy tekst z pamięci.

Robimy to powoli, starając się wymawiać każde słowo bardzo precyzyjnie.

Korek oczywiście nieco utrudnia mówienie, ale o to właśnie chodzi.

Mówienie z korkiem wymaga od nas dużej precyzji dzięki czemu uaktywniamy naszą paszczękę, lub jak wolicie narząd artykulacyjny. ;)

Zamiast wyrazów lub zdań możemy poćwiczyć również samogłoski.

Wypowiadamy (oczywiście z korkiem) litery alfabetu połączone z samogłoskami, czyli:

BA BE BI BO BU

CA CE CI CO CU

DA DE DI DO DU itd.


Róbmy to na jednym oddechu i dźwięku wymawiając każde BA BE BI itd. bardzo starannie

Co jakiś czas rozluźniajmy aparat mowy i szczękę parskając jak koń – nabieramy powietrza i wypuszczamy je tak, aby wprawić w ruch wargi.

Nie martwcie się, że na początku wypowiadane słowa są niewyraźne. Gwarantuję wam, że powtarzanie tego ćwiczenia sprawi, że brzmienie czytanych lub wygłaszanych przez was tekstów znacznie się poprawi. 

 

WAŻNE

Ćwiczenia z korkiem lepiej wykonywać po wcześniejszej rozgrzewce aparatu mowy! Na blogu niedługo pojawi się wpis o tym jak wykonać taką rozgrzewkę aparatu mowy i głosu.

Możemy ćwiczyć z korkiem codziennie, byle nie za długo. Maksymalnie 2-3 minuty pamiętając o rozluźnianiu szczęki i aparatu mowy za pomocą wspomnianego parskania.

 

EFEKTY

Gdy wyjmiesz korek wyraźnie zauważysz, że wymawiając ćwiczone słowa lub czytając ten sam tekst, mówisz swobodniej i wyraźniej. Ćwiczenie to pomaga nam również pozyskać przestrzeń w czasie mówienia. Dzięki temu mówimy o wiele bardziej przejrzyście i czytelnie.

14 komentarzy:

  1. Przypomniałaś mi emisję głosu ze studiów. To były czasy! Uważam, że dobra dykcja to podstawa wielu zawodów i zastanawiam się jak to jest, że tak mało ludzi o to dba...

    -
    famename.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie także to zastanawia i dziwi, dlaczego niektórzy w ogóle nie zwracają uwagi na to jak mówią. Nie każdy oczywiście musi być od razu aktorem, lektorem czy charyzmatycznym mówcą, ale pewne podstawy natury estetycznej można uskuteczniać chociażby dla lepszego odbioru naszej osoby. A już na pewno, jeżeli głos jest jednym z narzędzi w naszej pracy. :)

      Usuń
  2. Czasami mam wrażenie, że mówię niewyraźnie. Ale do dziś po prostu starałam się wypowiadać słowa wolniej, kiedy tego potrzebowałam. Spróbuję sposobu z korkiem, bo w rezultacie będzie mnie to mniej kosztowało za każdym razem:) Dziękuję za tę wskazówkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam :) można też ćwiczyć na wprawkach dykcyjnych, które wkrótce pojawią się na blogu i wstawiam je czasem na FB. :) Proszę tylko nie ćwiczyć za długo i nie za często. Niedługo pojawią się również wskazówki, jak przeprowadzić w domu rozgrzewkę.

      Usuń
  3. z korkiem ćwiczyłam jeszcze za czasów liceum, w grupie teatralnej. Super efekty! Polecam każdemu :)
    /magdasierocinska.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda efekty są widoczne dosyć szybko, szczególnie przy regularnej pracy. :)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawe, nie miałam pojęcia, że taki zwykły korek od wina może mieć takie zastosowanie :). Jak często trzeba to ćwiczenie powtarzać, żeby zauważyć efekty? Czy nadaje się ono dla dzieci, które mają problemy z wymową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze efekty można zauważyć już po pierwszym użyciu - po wyjęciu korka mówi nam się znacznie swobodniej. Na tzw. "efekt wow" trzeba trochę więcej czasu i to zależy już od tego, jak często się ćwiczy. Codzienne bardzo krótkie ćwiczenia mogą przynieść efekty już po 2-3 miesiącach stosowania, ale ćwiczenia z korkiem to nie wszystko. :) Co do problemów z wymową wszystko zależy od tego jakiego rodzaju są to trudności. Jeżeli jest to zbyt szybkie lub niechlujne mówienie korek i odpowiednio dobrane ćwiczenia mogą pomóc. Jeżeli problemem są wady wymowy zdecydowanie warto udać się do dobrego logopedy.

      Usuń
  5. Świetny wpis. Będę praktykować. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Bardzo polecam. Proszę pamiętać o rozgrzewce aparatu mowy oraz o tym aby nie ćwiczyć z korkiem zbyt długo. :)

      Usuń
  6. Ale ciekawa metoda :) Nigdy o tym nie słyszałam :) Ja czasem z kolei łapię się na tym, że mówię za szybko :) Przez co może być to niezrozumiałe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej ciekawych metod będę zdradzać w kursie online, zapraszam. :)
      Szybkie mówienie nie musi być niewyraźne, ale warto popracować nad tym aby nie pędzić aż tak z każdym słowem. ;)

      Usuń
  7. Słyszałam o tej metodzie, często aktorzy o niej wspominają, ale zawsze się z tego śmiałam. Teraz jednak poćwiczę. Lubię swój głos, lubię też pracę z mikrofonem. Niestety śpiewać nie potrafię i nikt nawet Ela Zapendowska nie jest w sanie mnie nauczyć - mam po porostu brzydką barwę głosu i nic się z niej nie da zrobić. Za to lubię czytać do mikrofonu, lubię jak inni tego słuchają i chciałabym nauczyć się odpowiednio modulować głos. Na co dzień mówię raczej szybko, ale gdy czytam ... jestem kimś innym. Będę ćwiczyć z korkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę ćwiczyć, tylko pamiętać o nie przesadzaniu z ćwiczeniami, bo można się łatwo przećwiczyć. :) Zarówno szczęka jak i głos potrzebują odpoczynku.
      A co do głosu, to barwa akurat nie przeszkadza w śpiewaniu. Problemem jest jeżeli ktoś słabo słyszy lub ma kiepskie poczucie rytmu. ;) Ale nad barwą można pracować. Proszę przesłać mi swoje dowolne nagranie, możemy pomyśleć o konsultacjach online. :)

      Usuń